Test #27 - i znowu balsam ;)

Witam. Z tej strony Emilia. Dzisiaj chciałabym zaprosić was na kolejny test, znów balsamu do ciała. :)

Bielenda Skin Clinic – balsam do ciała NAWILŻAJĄCY.


Nie jest to dla mnie jakaś super rewelacja, chociaż sam produkt w sobie jest dobry. Nie widzę po nim jakiejś mega rewolucji (np. tak jak po balsamie Soraya Magia Olejków), ale ogólny efekt jest niezły.
Na pewno skutecznie łagodzi delikatne podrażnienia skóry i w jakimś tam stopniu nawilża naszą skórę. Do skóry suchej i normalnej. D-panthenol powinien skutecznie nawilżać, ale jak w przypadku wielu produktów, efekty widać dopiero po jakimś tygodniu- dwóch naprawdę regularnego stosowania. Co jeszcze dobrego o nim mogę powiedzieć, to to, że jest bardzo wydajnym balsamem w porównaniu do co niektórych. To by było na tyle dzisiaj. Widzimy się mam nadzieję, że już jutro! Cześć! :)

Komentarze

Popularne posty